piątek, 18 kwietnia 2014

Stare Powązki w Warszawie


Oficjalną datą założenia warszawskich Powązek jest  4  listopada 1790 roku . Powstały na skutek podjęcia decyzji o zamknięciu cmentarzy na terenie miasta i stworzenia nowego poza obrębem granic i obwałowań miejskich .





Idea założenia nowego cmentarza  w tzw. "polu" wymagała poparcia ze strony osób powszechnie 
znanych , koniecznego do przełamania uprzedzeń związanych z niechęcią do chowania zmarłych poza obszarem cmentarza parafialnego . Nie było to łatwe , więc - jak byśmy to dzisiaj nazwali - w celach
promocji cmentarza organizowano na jego terenie w sposób bardzo uroczysty święta kościelne .




Wraz z założeniem cmentarza wzniesiono  istniejące do dzisiaj katakumby dla chowania osób 
zasłużonych na wzór pochówków w kościelnych murach .


Cmentarz powiększał swój obszar nieregularnie , co w praktyce doprowadziło do pewnych komplikacji topograficznych . Zabieram ze sobą plan cmentarza a i tak nie zawsze trafiam tam, gdzie bym
chciała :(

Nekropolię podzielono na 400 kwater , dość chaotycznie oznaczonych literami dużymi i małymi ,
cyframi arabskimi i rzymskimi . W każdej kwaterze znajduje się 6 rzędów z 30 grobami , w narożniku każdej kwatery znajdują się słupki z oznaczeniami , kolejność szeregów od wschodu do zachodu .
Do kwater z taką samą numeracją dodano litery lub słowa "wprost" lub "przed" . Niektóre groby pod murem nie objęte  kwaterami do połowy lat trzydziestych XX wieku miały specjalne oznakowanie dodatkowymi literami umieszczonymi na murze . 







W związku z tą mętną topografią preferuję zwiedzanie cmentarza na sposób "tam gdzie oczy poniosą " :)




Obecnie cmentarz zajmuje 43 hektary ( Watykan ma  44  ) , ostatnią działkę dodano w 1929 roku .
Pochowano tu około miliona osób , w tym wiele znanych postaci . 




Powązki to także bardzo ciekawe rzeźby .







Wrócę jeszcze do historii Powązek , rzeźb i ludzi tam pochowanych w następnych postach .
Muszę jeszcze tylko uzupełnić zdjęcia - po przejrzeniu  swojego archiwum stwierdziłam ,
że z większości nie jestem zadowolona . Czekają mnie więc kolejne wyprawy z aparatem ...





Obejrzyjcie więc proszę kilka zdjęć , jeśli jeszcze Was nie zanudziłam :)




Robione na cmentarzach zdjęcia mam zwyczaj katalogować - na przykład  katalog "Anioły" dzielę 
na podkatalogi " Anioły stojące " , "Anioły siedzące " , itd - wtedy łatwiej sprawdzić , czy rzeźbę
już fotografowałam . 





Bardzo przydatne jest również fotografowanie nazwisk pochowanych osób - przedłuża co prawda
wszystko o jeden "pstryk" ale ułatwia znacznie szukanie dalszych informacji . 



Łapię taką niteczkę , ciągnę, ciągnę i zwijam  kłębuszek z fragmentów książek zdobytych w bibliotece ,
informacji wygrzebanych w sieci , anegdotek, ciekawostek... 
Zbieram , gromadzę, chomikuję i... ogarnia mnie zwątpienie , czy będę miała czas na opracowanie tego
wszystkiego ... A może chodzi o to , żeby gonić króliczka a nie złapać  ? :)


Tak, czy siak - wrócę do tematu Powązek :)

Zdjęcia są mojego autorstwa a ryciny pochodzą z książki Karola Wójcickiego  : Cmentarz powązkowski oraz cmentarze katolickie i innych wyznań pod Warszawą i w okolicach tegoż miasta , W-wa , w Drukarni S.Orgelbranda 1858








11 komentarzy:

  1. Swego czasu mieszkałam w Warszawie. Wybraliśmy się raz z mężem na Powązki. Pamiętam te płaczące rzeźby z pierwszego zdjęcia...

    OdpowiedzUsuń
  2. :) To grób poety Wacława Szymanowskiego - jeszcze o nim napiszę

    OdpowiedzUsuń
  3. super zdjęcia; zainspirowałaś mnie i tak sobie myślę, że może opiszę krakowskie cmentarze u siebie na podróżniczym blogu; dzięki za natchnienie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję , opisz koniecznie - przeczytam i obejrzę z wielkim zainteresowaniem :)

      Usuń
  4. Wstyd się przyznać ale nigdy nie byłam na Powązkach :( oczywiście dużo o nich słyszałam i zdjęć też się sporo naoglądałam no ale to jednak nie to samo!
    Pięknie piszesz i z niecierpliwością czekam na ciąg dalszy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :):) , ciąg dalszy już w przygotowaniu :)

      Usuń
  5. uwielbiam. nekropolie, kupiłam sobie nawet dwie książki o sztuce cmentarnej. przepiękne fotografie! lilavati

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję :) i zapraszam - jak tylko odzyskam dostęp do Internetu będzie więcej zdjęć z cmentarzy

      Usuń
  6. kocham rzeźby i płaskorzeźby - często na cmentarzach można podziwiać
    istne dzieła sztuki - ostatnio z córką byłam na cmentarzu, by zrobić
    właśnie sesyjkę pełną pomysłowości i kunsztu ludzkiego zamknięte
    w kamieniu... a na Powązkach z córcią jeszcze nie byłam - już wiem,
    gdzie powędrujemy z aparatem po 18-ym :)))
    jeśli jestem w nieznanym mi miejscu - staram się tam odwiedzić nekropolie,
    a byłaś na ewangelicko-augsburskim przy ul.Obozowej? tam chadzałam
    przed maturą z notatkami pod pachą - miałam idealne warunki do skupienia
    i wyciszenia, tylko ja, posągi, dorodne drzewa i kilka kiciulków oraz życzliwy
    a wyrozumiały stróż... ale to było 20 lat wstecz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może wybierzemy się na Powązki razem ???
      Na Obozowej byłam i jestem zauroczona tym miejscem :):)

      Usuń
    2. ok, domówimy się zatem...

      Usuń